Odstaw cukier dla urody

17.07.2018

Gdy jest go za dużo we krwi, rujnuje nasze zdrowie. Psuje figurę i zęby. Może też być bardzo podstępny i nieprzyjazny dla naszej skóry. Oto winowajca – cukier.

To jeden z najbardziej medialnych tematów kosmetycznych ostatnich lat. Wiele się o nim pisze i dyskutuje. Naukowcy, lekarze, dietetycy, a ostatnio również kosmetolodzy uważają, że w diecie powinno go być jak najmniej. Im słodsza krew, tym więcej zmarszczek. Wiadomo: cukier w diecie diabetyka to samo zło – uszkadza naczynia krwionośne, prowadzi do nadwagi, ale i do problemów… ze skórą.

Cukier marszczy

– Kiedy spożywamy słodkie pokarmy lub produkty o wysokim indeksie glikemicznym (IG), a w naszym organizmie brakuje insuliny, uruchamia się zgubny w skutkach mechanizm. Insulina nie przetwarza całej glukozy, ta z kolei zaczyna łączyć się z białkami. Efekt? Kaskada procesów przyspieszających starzenie – wyjaśnia Beata Kaleciński z Body Care Clinic w Katowicach. – Konkretnie w naszym organizmie powstają tzw. produkty zaawansowanej glikacji białek, czyli cząsteczki AGE.

Czemu są takie złe? Uszkadzają kolagen i elastynę, przez co skóra ulega rozciągnięciu, wiotczeje i traci grubość. Jakby tego było mało, AGE przyczyniają się do stresu oksydacyjnego. To przez niego w naszym organizmie przybywa wolnych rodników, przyspieszających starzenie się skóry i powstają stany zapalne. Skutek? Zmarszczki, wiotczenie skóry, a nawet zmiany kształtu twarzy. Wiele badań potwierdza, że cukier odpowiada za szybkie starzenie się skóry aż w 40%. Ponadto hiperglikemia sprzyja rozwojowi grzybic. Grzyby niszczą błonę śluzową jelit w taki sposób, że wywołują zapalenie. To z kolei w znacznym stopniu obciąża układ immunologiczny, a stąd już krótka droga do atopowego zapalenia skóry.

Walczysz z trądzikiem? Nie wygrasz, jeśli nie wyeliminujesz z diety słodyczy – naukowcy z Kanady odkryli, że dieta bogata w cukry proste (glukozę i fruktozę) prowadzi do zaburzeń hormonalnych w naszym organizmie, a wahania hormonalne są jedną z głównych przyczyn powstawania trądziku. Często z tej przyczyny zmienia się również skład sebum i wzrasta jego wydzielanie; cera staje się przetłuszczona. Uczeni z R-Biopharm AG z Niemiec mają niezbite dowody na to, że podwyższona glikemia powoduje rozrost komórek wyściełających przewody wyprowadzające z gruczołów łojowych, przez co ulegają one zwężeniu i zaczyna zalegać w nich łój. To nie wszystko.

Więcej cukru, mniej włosów

Na skutek słodkiej diety zmienia się skład skóry głowy, osłabiają się mieszki włosowe. Włosy szybciej się przetłuszczają, łamią, wypadają. – U osób z cukrzycą typu 2, których organizm w walce ze zbyt dużą ilością glukozy notorycznie produkuje spore ilości insuliny, dochodzi do zaburzeń poziomu androgenów (hormonów płciowych) i przemiany testosteronu w dihydrotestosteron (DHT). Osłabia on mieszki włosowe i skraca się faza ich wzrostu, na skutek czego pojawia się łysienie androgenowe – mówi Beata Kalecińska. – Problem ten dotyka także kobiety. Co więcej, u pań często idzie w parze z pojawieniem się nadmiernego wzrostu owłosienia typu męskiego, ciemnych plam na szyi i w zagłębieniach ciała.

Lepsza dieta, jędrniejsza skóra

Bez wątpienia węglowodany, z których organizm czerpie glukozę, są potrzebne. Dzięki nim mózg dostaje energię potrzebną do utrzymania sprawności intelektualnej. Jeśli nie chcesz wyglądać starzej niż wynika z metryki, wyeliminuj z diety węglowodany proste – radzą eksperci z Karolinska Institutet w Szwecji. – Wystrzegaj się nie tylko łakoci, ale też soków, suszonych owoców i produktów dosładzanych np. syropem glukozowo-fruktozowym oraz białego pieczywa.

Staraj się spożywać jedynie węglowodany złożone, znajdujące się m.in. w ciemnym pieczywie, kaszach, dzikim ryżu, warzywach strączkowych i tych z dużą zawartością skrobi. Wybieraj produkty o niskim indeksie glikemicznym oraz z wysoką zawartością białka. Nie podnoszą skokowo cukru we krwi, a utrzymują stały poziom. Uważaj na produkty „light”. Też mogą obfitować w cukier. Często bywa on też ukryty tam, gdzie go się w ogóle nie spodziewasz. Na przykład może znajdować się w zupełnie „niewinnych” parówkach, keczupie, majonezie, sproszkowanych przyprawach. Dodawany jest do chleba i makaronów. Sporo go w gotowych daniach obiadowych.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności.

Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przegląrce lub konfiguracji usługi.

X